Przedłużanie paznokci zyskało złą sławę i długo było symbolem tandety. Teraz, dzięki nowoczesnym metodom przedłużania paznokci, sytuacja się zmieniła: paznokieć ma naturalny kształt, płytka wygląda zdrowo, a manicure jest elegancki. Na czym polega przedłużanie paznokci i jakie metody mamy do wyboru?
Na czym polega przedłużanie paznokci żelem?
To najpopularniejsza metoda przedłużania paznokci obok akrylowej. Najpierw należy przygotować paznokcie do nałożenia żelu. W tym celu skraca się je do długości palca, po czym matowi się je i odtłuszcza. Następnie usuwa się skórki. Kolejnym etapem jest przyklejenie formy o wybranym kształcie, która nada go płytce paznokcia. Jest to mała naklejka na paznokieć umieszczana na spodzie. Równie dobrze żel można nałożyć na tipsy lub bez formy, jeżeli długość paznokcia nie jest istotna. Na środek każdego paznokcia aplikuje się kroplę żelu, po czym umieszcza się dłonie pod lampą UV w celu utwardzenia. Żelowanie powtarza się od 3 do 4 razy w zależności od warstw. Kształt zaczyna się tworzyć podczas nakładania drugiej warstwy. Po aplikacji żelu stworzoną płytkę piłuje się i czyści, następnie nadaje się jej odpowiedni kształt i spiłowuje niepotrzebną ilość żelu. Na zakończenie maluje się paznokcie. Końcowy etap to malowanie paznokci. Przedłużanie paznokci żelem ma plusy i minusy. Zaletą jest nieinwazyjność i naturalność, a wadą – nietrwałość żelu, który utrzymuje się do 4 tygodni.
Na czym polega przedłużanie paznokci akrylem?
Najpierw trzeba przygotować płytkę do zabiegu. Akryl można nałożyć na tips lub formę. Następnie miesza się go z liquidem i aplikuje błyszczące kulki na paznokcie pomalowane bazą kwasową.
Po tym, jak paznokcie akrylowe zostaną uformowane, nakłada się na nie przezroczystą warstwę akrylu. Później następuje piłowanie paznokci do wybranego kształtu, ich czyszczenie i polerowanie.
Przedłużanie paznokci akrylem ma wady i zalety. Minusem zabiegu jest fakt, że trudno wykonać go samodzielnie w domu, i silny zapach akrylu, z kolei plusem – trwałość. Paznokcie uzupełnia się co 3 tygodnie.
Dodaj komentarz