Pielęgnacja stóp to temat, który powraca każdej wiosny. Nasze stopy po zimie często są zaniedbane, skóra pięt jest gruba i szorstka, a paznokcie są zażółcone. Te wszystkie problemy ze stopami można rozwiązać w domowej łazience. Podpowiadamy, jak zadbać o stopy kompleksowo.
Pielęgnacja stóp to nie tylko problem natury estetycznej, ale i zdrowotnej. W końcu nasze stopy muszą unieść ciężar całego ciała i służą nam codziennie. Dlatego często są narażone na urazy i otarcia. Chociaż skóra stóp jest stosunkowo gruba, to nie ma na niej zbyt dużo gruczołów łojowych, które pomogłyby ją nawilżać, za to jest dużo gruczołów potowych, a wilgoć sprzyja rozwojowi bakterii i grzybów, szkodzących zdrowiu skóry stóp.
Na szczęście, nasz program szybkiej odnowy stóp pomoże wam uporać się z tymi problemami. Wystarczy kilka kwadransów, aby przywrócić stopom ich naturalne piękno. Warto zrobić to właśnie na wiosnę, zanim zaczniemy nosić sandały i mokasyny odsłaniające stopy.
Pielęgnacja stóp – na początek kąpiel
Pierwszym zabiegiem, za który nasze stopy nam podziękują, jest kąpiel, czyli potocznie mówiąc moczenie stóp. Kąpiel ma wiele zadań. Po pierwsze, oczywiście oczyszcza stopy, daje uczucie relaksu, ale pomaga także zmiękczyć gruby, suchy naskórek, co pomoże łatwiej go usunąć.
Kąpiel stóp można przygotować w domowej wannie, w czasie kąpieli całego ciała, ale znacznie prościej i efektywniej zrobić to w dużej plastikowej misce, bo wtedy możemy się zając kompleksową pielęgnacją tylko tego fragmentu ciała. Do miski z ciepłą wodą warto dodać kilka łyżek soli do kąpieli, albo innej soli, która stonizuje naskórek, odświeży go i dostarczy mu minerałów. Innymi preparatami działającymi świetnie na stopy, są olejki, na przykład z zielonej herbaty o działaniu przeciwbakteryjnym, czy też woda z gotowania ziemniaków, bogata w składniki odżywcze, czy woda z sodą, która świetnie zmiękcza naskórek i eliminuje bakterie. Jeśli nie mamy żadnej z tych rzeczy, można do wody dodać mydła, szamponu, płynu pod prysznic… Aby kąpiel była skuteczna, powinna trwać chociaż kwadrans. Dłuższa może przynieść więcej szkody niż pożytku, bo zbytnio rozmiękczony naskórek będzie podatny na uszkodzenia jego głębszych warstw.
Stopy gładkie jak marzenie
Tak przygotowane stopy aż się proszą, by pozbyć się starego, martwego naskórka. Trzeba to zrobić w mądry sposób, by nie uszkodzić skóry właściwej. Lepiej nie używać do tego drogeryjnych nożyków, którymi łatwo sobie zrobić krzywdę. Także popularny pumeks może zaszkodzić naszej skórze, jeśli będziemy tarły pięty i zgrubiałe części na palcach zbyt mocno. Absolutnie nie polecamy także tak zwanych skarpet złuszczających – zawarty w płynie kwas działa na wszystkie części stóp z równą siłą, co powoduje nawet poparzenie i uszkodzenie skóry. Jedynym bezpiecznym rozwiązaniem jest peeling – masowanie stóp kremem z substancją ścierną sprawia, że drobinki usuwają martwy naskórek, a stopy są gładkie i zrelaksowane. Na częściach stóp, gdzie skóra jest grubsza można użyć także tarki, pozbywając się resztek zgrubień i modzeli.
Nawilżone stopy to szczęśliwe stopy
Ostatnim zabiegiem na stopy niech będzie ich nawilżenie i odżywienie. Drogeryjne półki aż uginają się od preparatów dedykowanych skórze stóp. Wybierajmy te z mocznikiem, który będzie walczył z zgrubiałym naskórkiem. Niech w składzie mają też masła i oleje, natłuszczające i nawilżające skórę. Miłośniczki domowych zabiegów mogą pokusić się o smarowanie stóp olejkami naturalnymi, masłem shea, olejem kokosowym. Każda z tych substancji ma właściwości odżywcze i nawilżające. Raz na tydzień warto zafundować stopom maskę w postaci grubej warstwy kremu lub masła nałożonego na noc i zabezpieczonego skarpetami.
Tak wypielęgnowane stopy będą cieszyć oczy w każdych wiosennych sandałach.
