Księżniczka Charlotte to ulubienica Brytyjczyków, która na początku maja będzie obchodziła swoje pierwsze urodziny. Jak wszystkie wydarzenia, które związane są z brytyjską rodziną królewską, również roczek księżniczki będzie świętowany hucznie przez całą Wielką Brytanię. Nie dziwi więc, że nawet projektanci chcą dorzucić swoją cegiełkę i (być może) jednocześnie wypromować się na tej okazji. Swój projekt na tę okazję przedstawił właśnie Marc Jacobs.
Okazuje się, że niespełna roczna brytyjska księżniczka Charlotte stała się muzą jednego z najsłynniejszych amerykańskich projektantów. Światowej sławy Nowojorczyk kilka dni temu przedstawił swój najnowszy projekt kosmetyczny – szminkę „Charlotte”, która została wypuszczona na rynek specjalnie z okazji pierwszych urodzin księżniczki. „Charlotte” to szminka, która jest częścią kolekcji Jacobsa, Le Marc Lip Crème Collection.
„Charlotte” z kolekcji Marca Jacobsa to luksusowa, kremowa szminka w kolorze ciemnego różu, która na pierwszy rzut oka w niczym nie kojarzy się z córką księżnej Kate i księcia Williama. Catherine Gore, wiceprezes i dyrektor generalna marki, wyjaśnia jednak, że szminka ta zainspirowana była najgłębiej nasyconymi odcieniami różowego koloru angielskich róż. To wiele wyjaśnia w kwestii kolorystyki. Szminka ma przypominać o Wielkiej Brytanii nie tylko imieniem księżniczki, ale także nasyceniem koloru róż z ogrodów Pałacu Buckingham.
Marc Jacobs cenę za limitowaną szminkę sygnowaną imieniem księżniczki Charlotte wyznaczył na kilkaset złotych. Jednym wydaje się to wygórowana kwota, ale inni wydadzą tyle bez większego problemu. Nic dziwnego, bo Brytyjczycy kochają rodzinę królewską i są w stanie wydać ostatnie pieniądze np. na ubrania z kolekcji, w której pokazywali się członkowie rodziny.
Szminkę będzie można kupić wyłącznie w Harrods, słynnym domu handlowym marki Marc Jacobs Beauty. Chętni na ten limitowany kosmetyk, którzy mieszkają poza granicami Wielkiej Brytanii, będą mogli nabyć szminkę „Charlotte” przez internet, ale jej cena znacznie wzrośnie ze względu na zamorską wysyłkę.
Dodaj komentarz