Ciało, Kosmetyki

Na czym polega velaterapia? Opalanie rozdwojonych końcówek nad płomieniem świecy

Jakkolwiek irracjonalnie by to nie brzmiało, opalanie rozdwojonych końcówek nad płomieniem świeczki jest coraz popularniejsze. Velaterapia to kontrowersyjny trend zapoczątkowany przez gwiazdy. Czy ostrzeżenia trychologów są słuszne?

Wszystko zaczęło się od jednego, niewinnego zdjęcia. Alessandra Ambrosio zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie, na którym jest w trakcie zabiegu velaterapii. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że chodzi o przypalanie włosów świecą. Modelka z pewnością nie spodziewała się, jak ogromną popularność zdobędzie ta fotografia i jednocześnie jak wiele kontrowersji wzbudzi.

Velaterapia, jak się okazuje, wcale nie jest nowością. Już w latach 60. XX wieku była naprawdę popularnym zabiegiem na zniszczone i rozdwojone końcówki. Brazylijki od dziesięcioleci wierzą, że opalanie włosów nad płomieniem świecy to cudowny sposób na piękne włosy.

Jeśli coś się rozdwaja, opal to!

Opalone sznurowadła się nie prują, a opalanie ran lub narzędzi to dawny sposób na ich odkażenie. Za to opalanie włosów nad świecą budzi zaskoczenie i nie łączy się w jedną całość. Czas sprawdzić, na czym polega velaterapia i czy naprawdę może być skuteczna.

Velaterapia – co to jest?

Najprostsza definicja velaterapii to po prostu „opalanie rozdwojonych końcówek włosów nad płomieniem świecy”. Nazwa ta wywodzi się z portugalskiego i oznacza po prostu „terapię świecą”, co najlepiej oddaje sens tego zabiegu.

Velaterapia jest bowiem zabiegiem fryzjerskim, którego celem jest przywrócenie włosom gładkości i piękna, a także pozbycie się rozdwojonych końcówek. Bez użycia kosmetyków i wyłącznie za pomocą delikatnego płomienia świecy. Niektórzy nazywają ten zabieg alternatywą dla strzyżenia (strzyżeniem włosów bez nożyczek). Opalanie rozdwojonych końcówek ma nawet logiczne wytłumaczenie, lubiane przez zwolenników tego zabiegu.

Na czym polega velaterapia?

Z jednej strony fryzjerzy przestrzegają przed zgubnym wpływem wysokiej temperatury na włosy. Otwierają się wówczas łuski, przez które ucieka cenna woda i składniki odżywcze. Przepalone włosy to często niechciany efekt nadużywania prostownicy. Jednak z drugiej strony w ofercie niektórych salonów fryzjerskich znajduje się velaterapia, czyli zabieg polegający na opalaniu włosów nad świecą…

Okazuje się, że ogień można wykorzystać do termicznego leczenia włosów. Skrócenie włosów o kilka centymetrów nie zawsze daje pożądane efekty, zwłaszcza gdy są one mocno zniszczone. Velaterapia radzi sobie z każdą, nawet najbardziej ukrytą rozdwojoną końcówką. Opalenie końcówek włosów pozwala pozbyć się problemu i mieć gładkie, piękne włosy.

Ale nie tylko! Zwolennicy tego zabiegu twierdzą, że prawidłowo wykonana velaterapia regeneruje włosy i zapewnia im odpowiednie nawilżenie. To możliwe, ponieważ podczas opalania włosów płomieniem świecy topi się keratyna, czyli białko, z którego zbudowany jest każdy włos. Końcówka zostaje więc zasklepiona, co zapobiega ponownemu rozdwojeniu, ale również utracie wody, czy też ucieczce składników odżywczych z włosów.

Efektem tego specyficznego zabiegu są:

  • zabezpieczone przed rozdwajaniem końcówki,
  • wygładzone i milsze w dotyku włosy,
  • łatwiejsze do rozczesania pasma,
  • mniej problemów z układaniem włosów,
  • zdrowsze włosy bez utraty długości.

Przypalanie włosów świecą krok po kroku

Jak wygląda zabieg velaterapii? Przypalanie włosów płomieniem świecy może wyglądać dość niecodziennie, ale wcale nie jest trudnym zabiegiem.

  1. Na początek dzielimy włosy na trzy części: dwie z boków i jedną z tyłu głowy.
  2. Każdą partię podpinamy do góry – będziemy wydzielać z nich pojedyncze pasemka.
  3. Wybieramy pierwsze cienkie pasemko i skręcamy je wokół własnej osi.
  4. Przypalamy płomieniem świecy wszystkie wystające końcówki.
  5. Czynność powtarzamy kolejno na każdym paśmie.

Czy velaterapia jest bezpieczna?

Włosy są łatwopalne, dlatego velaterapia niesie ze sobą ryzyko. Nieumiejętne opalanie włosów nad świeczką może je zniszczyć. Przypalanie włosów może też powodować osłabienie ich struktury, a w efekcie nadmierne wypadanie. To naprawdę ryzykowny zabieg fryzjerski.

Velaterapia w domu / u fryzjera

Lepiej nie próbować tego w domu! Opalanie końcówek świecą nie należy do trudnych zabiegów, nie mniej jednak wiąże się z dużym ryzykiem. Niewłaściwie wykonane np. przy użyciu zbyt dużego ognia może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. Liczy się nawet czas opalania włosów, który musi być krótki, aby spalić wyłącznie końcówki, a nie całe włosy.

Niestety niewiele salonów fryzjerskich ma w swojej ofercie ten zabieg. Albo velaterapia nadal jest mało popularna, albo salony fryzjerskie nie chcą się jej podejmować ze względu na krążące wokół tego tematu kontrowersje. Może warto potraktować to jako sygnał ostrzegawczy i zrezygnować z przypalania włosów świeczką? Zregenerować włosy można również keratyną lub Olaplexem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *