Pielęgnacja cery jest dla nas bardzo ważna – widać to przede wszystkim po tym, jak długo i starannie dobieramy kosmetyki do twarzy. Staramy się aby były wielozadaniowe, miały dobry skład i… po prostu działał idealnie. Jednak wybierając kosmetyki wciąż jeszcze mamy wiele wątpliwości co do ich składu, przydatności oraz tych ogólnych dotyczących pielęgnacji. Pora to zmienić. Oto odpowiedzi na najczyściej zadawane przez kobiety pytania, dotyczące kosmetyków i pielęgnacji.

1. Czy kosmetyk nie spowoduje zatykania porów?

To jest pierwsza i najważniejsza anty-zaleta, która sprawia, z sięgamy (bądź nie) po jakiś produkt. To, czy produkt działa komedogennie czy nie zależy od wielu czynników. Wiadomo, że kupując szampon do włosów sprawdzamy, czy nie ma w nim SLS lub SLES, ale jak to jest w przypadku kremu? Ogólnie wszystko zależy od rodzaju kondycji skóry. Bywa, że naturalny olejek, pozbawiony chemii i pochodnych ropy naftowej również może zatykać pory w skórze. Najlepszym rozwiązaniem jest… sprawdzenie tego na własnej skórze. Dla jednych bogate, odżywcze kremy będą błogosławieństwem, dla innych niestety przekleństwem. Co wówczas zrobić? Najlepiej wybierać lekki krem który nie przeciąża skóry, a do jej odżywienia wybrać serum – to kosmetyk który szybko się wchłania i działa w głębszych warstwach skóry.

2. Czy trzeba stosować kosmetyki z witaminami, skoro dostarczamy je w pożywieniu i/lub suplementacji?

Kobiety często zastanawiają się, czy nie zrezygnować z kosmetyku z witaminami na rzecz innego, np. bogatego w kwas hialuronowy lub koenzym Q10. Okazuje się, ze dostarczanie skórze witamin jest bardzo istotne. Nawet jeśli przyjmujemy suplementy i spożywamy w ciągu dnia porcje witamin – skóra jest „ostatnia w kolejce” do odżywienia. Im więcej składników zużyje nasz organizm, tym mniej dotrze do skóry, dlatego warto odżywiać ją również od zewnątrz. Bogatym źródłem witamin jest zwłaszcza olejek z awokado i olej kokosowy – można je nakładać na twarz w formie serum pod krem na noc.

3. Czy wystarczy używać dobrze dobranych kosmetyków, by utrzymać dobry stan skóry?

Kobiety często zastanawiają się, jak wielka „moc sprawczą” ma dany kosmetyk i czy one wystarczą, aby cera była ładna, młoda i w dobrym stanie. Okazuje się, ze dobrze dobrana, stała pielęgnacja twarzy jest w stanie spowolnić procesy starzenia się skóry i dłużej cieszyć się młodą, zadbaną i dobrze odżywianą cerą. Wiadomo, ze zmarszczki są rzeczą nieuniknioną, jednak odpowiednio pielęgnowana twarz sprawi, ze będziemy cieszyły się nieskazitelna skórą dłuzej, a ta będzie się starzeć dostojniej.

4. Czy dobrze jest stosować całe linie kosmetyków?

Producenci kosmetyków często wydają całe linie kosmetyczne oparte na jednym głównym składniku, np. kolagenie morskim, kwasie hialuronowym lub koenzymie Q10. Stosowanie całej linii ma spowodować intensyfikację danego składnika, by wzmocnić jego działanie. Jednak kupując taką linię kosmetyczną należy pamiętać, że nasza skóra nie dostaje innych składników, niezbędnych do zachowania dobrej kondycji. Znacznie lepsza jest dla niej różnorodność, czyli np. stosowanie innego, pełnego substancji odżywczych kremu na noc, innego serum do twarzy, oraz kremu na dzień z innej linii. Kuracje witaminową mogą zapewnić skórze naturalne olejki, które zawierają szereg witamin i dobrych kwasów tłuszczowych. Są przy tym bardzo funkcjonalne, ponieważ można je stosować nie tylko na twarz, ale również na ciało i włosy.

5. Czy można przyzwyczaić lub rozleniwić skórę kosmetykami?

Skóra często się rozleniwia i przyzwyczaja do danego kremu lub serum, Różnorodność jest w cenie, ale należy przy tym pamiętać, ze jednocześnie ulega ona stałym przeobrażeniom, a dostarczane jej składniki odżywcze, witaminy i kwasy tłuszczowe zużywane są na bieżąco. Dlatego nie powinniśmy obawiać się o to, ze skóra się rozleniwi, jeśli stale będziemy dostarczać jej witamin. Można co jakiś czas zmieniać krem, ale należy pamiętać, że powinien on obfitować w substancje odżywiające i regenerujące skórę. Warto zapewnić cerze różnorodność i sprawdzać, jakie produkty działają na nią najkorzystniej.